Hetalia Wiki
Advertisement

Wydarzenie bożonarodzeniowe 2011 (クリスマス2011 Kurisumasu 2011, dosł. Boże Narodzenie 2011) było wydarzeniem na stronie internetowej Kitayume z okazji Bożego Narodzenia. Rozpoczęło się 26 grudnia 2011 roku i trwało przez ponad dwa tygodnie zanim nie zostało zawieszone 10 stycznia 2012 roku. Fabułę rozpoczynają odpowiadający na pytania od czytelników dotyczących ich samych oraz innych postaci Włochy, Niemcy i Japonia, w czasie gdy czekają, aż reszta krajów pojawi się na przyjęciu. Wydarzenie jest przeplatane yonkomami opisującymi przeszłe doświadczenia bohaterów. W czasie wydarzenia pojawiła się również seria Komiksy z bożonarodzeniowymi ciekawostkami (クリスマスの豆知識漫画 Kurisumasu no mame chishiki manga).

Wraz z nadejściem Halloween w 2013 roku, na Kitayume pojawiło się ogłoszenie, że wydarzenie zostanie kontynuowane 25 grudnia 2013. Mimo to nic związanego z wydarzeniem nie zostało opublikowane. Kolejne wydarzenie bożonarodzeniowe zostało ogłoszone w styczniu 2015, jednak ostatecznie przyjęło formę podobną do wydarzenia z 2009, tj. rysunków na blogu na podstawie próśb fanów.

Streszczenie[]

Główna fabuła[]

Wydarzenie rozpoczyna rysunek Japonii, Niemiec i Włoch w strojach w stylu Świętego Mikołaja, będących przed jasno oświetlonym placem udekorowanym świątecznymi ozdobami. Włochy leży, opierając głowę na nodze Niemiec, natomiast Niemcy i Japonia siedzą normalnie, przy czym Niemcy patrzy na jakąś kartkę. Niemcy odzywa się pierwszy, mówiąc "Frohe Weihnachten" ("Wesołych świąt" po niemiecku), po czym dodaje, że ich trójka będzie gospodarzami tego wydarzenia. Japonia przedstawia się, bardzo się jąkając, i grzecznie oznajmia, że nie może się doczekać współpracy z Niemcami, co powoduje, że Niemcy pyta się, czy wszystko z nim w porządku. Przyznaje, że bycie gospodarzem jest bardzo stresujące i mówi, ze czuje się jak ojciec na ślubie swojej córki. Niemcy zachęca Włochy, by dołączył do rozmowy, zanim nie uświadamia sobie, że zasnął. Po chwili ciszy Japonia naśladuje głos Włoch z niesamowitą dokładnością, przedstawiając siebie z punktu widzenia Włoch. Niemcy bezskutecznie próbuje go obudzić, a Japonia podejrzewa, że pewnie obudzi się po przybyciu gości.

Japonia czyta pierwszy list ("list" będący prośbą albo pytaniem wysłanym w czasie wydarzenia), w którym nadawca pyta się, dlaczego w japońskim przedstawieniu Świętego Mikołaja są tylko dwa renifery zamiast ośmiu. Japonia jest zaskoczony, a Niemcy otrzymuje faksa od Finlandii odnośnie pytania, w którym pyta się, czy to w ogóle ma znaczenie, i sugeruje, by skontaktowali się z Ameryką. Dzwonią do Ameryki, który od razu wita ich życząc im "Merry Christmas", mimo że w jego domu jest jeszcze 24 grudnia. Niemcy zastanawia się głośno, czy w zeszłym roku też była różnica czasowa, a w tym samym czasie Japonia pyta się Ameryki, czy to prawda, że Święty Mikołaj ma oficjalnie osiem reniferów, na co słyszy od Ameryki "no!", który po chwili dodaje również, że każdy z nich ma imię. Pokazany jest diagram z typową amerykańską wersją Świętego Mikołaja, z nazwami poszczególnych cech i ikonicznych elementów dotyczących pokazanej postaci. Ameryka zaczyna opowiadać, że Święty Mikołaj stał się popularny w jego domu i jego amerykańska wersja została importowana z powrotem do Europy, przy czym dodaje też, że to dzięki niemu Święty Mikołaj przestał być straszny i stał się jak z bajki. Niemcy zgadza się z nim, że w tradycyjnych europejskich świętach pełno jest przerażających postaci, wymieniając kilka z nich ku przerażeniu Japonii, a w tym czasie Włochy bełkocze w śnie o wiedźmie z jego kraju. Po chwili się budzi i przeprasza za to, że zasnął, by później zapytać się Niemiec, czy przyszły jakieś dziewczyny. Niemcy odpowiada, że nie, na co Włochy od razu ponownie zasypia. Japonia zwraca się do czytelnika, mówiąc, że od teraz będą akceptować życzenia o poszczególne sceny (rysunki czy komiksy), ale prosi, by prośby nie były niemożliwe do wykonania, bo nie może zamienić się w most czy coś w tym stylu. Obudzony Włochy powtarza jego ogłoszenie dotyczące przyjmowania zamówień, dodając, żeby czytelnik nie krępował się z życzeniem Włoch flirtującego z uroczymi dziewczynami, za co zostaje zbesztany przez Niemcy.

Pierwsza prośba, napisana po angielsku i przeczytana przez Włochy, jest od Wietnam, w której to dziewczyna prosi o spotkanie Kugelmugel i Liechtenstein. Japonia zauważa, że ta prośba była najprawdopodobniej pierwsza dlatego, że osoba, która ją wysłała, zrobiła to jak jeszcze nie skończyli ogłaszać przyjmowanie zamówień. Niemcy przypomina sobie, że nacje już raz się spotkały, ale nie jest pewien, czy w tamtym momencie odbyły ze sobą jakąś rozmowę, po czym rozmyślanie przerywa mu pojawienie się Szwajcarii i Liechtenstein. Szwajcaria mówi, że przyszedł dlatego, że Niemcy go o to poprosił i że ten powinien być wdzięczny, podczas gdy Liechtenstein grzecznie się przedstawia. Niemcy i Włochy witają ich, na co Szwajcaria oświadcza, że nie będzie tego komentował w mądry sposób (chociaż użyty język sugeruje, że nie może tego zrobić), a Liechtenstein mówi, że nie może się doczekać.

Crossover Liechtensteinu i Kugelmugla[]

Pasek, w którym idący z Liechtenstein sfrustrowany Szwajcaria pyta się, dlaczego Austria nie rozumie, że ich wizyta nie jest powodem, dla którego ten powinien być jakoś ogromnie gościnny, na co Liechtenstein odpowiada, że cieszy się, jak ze sobą rozmawiają. Nagle przerywa im głos kilkakrotnie wykrzykujący "to sztuka!". Szwajcaria zauważa źródło głosu - postać stojącą przed ogromną kulą (terytorium Kugelmugel) - ale jej nie rozpoznaje. Liechtenstein prosi Szwajcarię, by chwilę zaczekał i podbiega do tajemniczej osoby, rozpoznając kulę. Staje obok Kugelmugel i z radością mówi, że czuje się zaszczycona mogąc w końcu go spotkać na żywo i że jego słodkość przekracza jej oczekiwania. Po tym scena zmienia się na spotkanie Kugelmugel z jego szefem, gdzie jego król mówi, że jego życzenie, by powiększyć kulę, jest absurdalne, na co otrzymuje od Kugelmugel odpowiedź, że małe rzeczy nie są sztuką, chociaż małe żyjątka już są.

Główna fabuła (kontynuacja)[]

Liechtenstein wraca pamięcią do jej spotkania z Kugelmugel, wspominając, że była to całkiem urocza osoba i mówiąc, że chciałaby się jeszcze kiedyś z nią spotkać, ale Szwajcaria komentuje, że wyczuwał od niej złowieszczą aurę. Niemcy odpowiada, że ciężko się rozmawia z "tym chłopcem", czym szokuje Włochy, podczas gdy Liechtenstein myśli, że musiał się pomylić z jej płcią, będąc przekonaną, że Kugelmugel jest dziewczyną.

Japonia pyta się Szwajcarii, jak ten spędza święta w swoim domu, na co Szwajcaria odpowiada, że pieką różne słodycze i ciastka, jak brunsli (ciasteczka brownie) i Chranbeli (ciasteczka anyżowe) i dzwonią dzwoneczkami, by powitać święta. Liechtenstein dodaje, że ich Święty Mikołaj jest podobny do Świętego Mikołaja Ameryki, ale sprawia wrażenie bardziej anielskiego. Święty Mikołaj jest tam nazywany Samichlaus i odwiedza ich 6 grudnia. Włochy wtrąca się, mówiąc, że Święty Mikołaj musi być bardzo zajęty, gdyż jako "Sinterklaas" 5 grudnia odwiedza dom Holandii, a 6 grudnia dom Belgii. Szwajcaria dodaje, że prezenty nie są duże i nie są według specjalnych życzeń dzieci, tak jak u Ameryki czy Anglii, ale są małymi łakociami i zabawkami. Dodaje, że jest to wspaniały prezent od rodziców, ale przerywa, zanim wypowiada słowo "rodzice", i poprawia się mówiąc "Samichlaus", zerkając w stronę Liechtenstein. Liechtenstein zgadza się z nim i tłumaczy, że to dlatego pieczenie ciastek świątecznych jest u nich bardziej powszechne niż pieczenie ciast. Włochy mimochodem mówi, że chciałby kiedyś spróbować ciastek ich autorstwa, na co Szwajcaria odpowiada, że kiedyś mu je upiecze, czym zaskakuje Włochy, który speszony dziękuje. Niemcy dziękuje im za przyjście, dodając, że takie spokojne święta są najlepsze, na co Szwajcaria mu przytakuje i głośno zastanawia się, jak to możliwe, że święta co roku stają się dziwne i że zawsze musi być czujny (najprawdopodobniej odnosząc się do wcześniejszych wydarzeń bożonarodzeniowych). Japonia pyta się, czy spędzą resztę świąt w domu, na co otrzymuje odpowiedź twierdzącą od Szwajcarii, który oznajmia, że do końca świąt nie wyjdą z domu choćby na chwilę. Wierzy, że te święta będą udane i zaczyna zbierać się do wyjścia, a Liechtenstein żegna się z nimi życząc wesołych świąt.

Włochy przygotowuje się do przeczytania następnej prośby, a jest nią "MAŁY PRUSY!", napisane kilka razy. Niemcy przyznaje, że wyczuwa od prośby bijący entuzjazm, i odpowiada, że jego brat mówił mu, że jako dziecko był silny, fajny i zagilbisty. Włochy waha się z odpowiedzią, w końcu komentując, że był wolnym duchem.

Mały Prusy[]

Pasek rozpoczyna wspomnienie brodatego mężczyzny stojącego w kościele przed rzędem ludzi ubranych w religijne szaty oraz małym Prusem. Orzeka, że jako Krzyżacy muszą chronić swojej czystości, dlatego muszą między innymi żyć w celibacie, porzucić wszelkie ziemskie pragnienia i oczyścić swoje umysły z jakichkolwiek nieczystych myśli, na co w odpowiedzi otrzymuje pozbawione entuzjazmu "jej" od ludzi, do których kieruje swoje słowa. Mały Prusy rozmawiając z małym Polską mówi mu, że to właśnie dlatego nie może tak często rozmawiać z dziewczynami. Zmartwiony Polska pyta się, dlaczego mu to w ogóle mówi, na co ten odpowiada, że musi mu pozwolić dotknąć jego klejnotów. Wystraszony Polska pyta się "po co?!", na co Prusy tłumaczy, że kiedyś ktoś mu powiedział o dziewczynach przebierających się za chłopaków, a Polska wygląda trochę jak dziewczyna. Polska w popłochu krzyczy, że wcale nie jest dziewczyną, a chwilę później zobaczyć można uciekającego Polskę, do którego goniący go Prusy krzyczy "Daj mi dotknąć twoje jajka!". Zakłopotana Węgry przypatruje się całej sytuacji.

Główna fabuła (kontynuacja)[]

Kiedy Niemcy w ciszy przetwarza to, co właśnie zobaczył, Włochy z radością zauważa, że Prusy był już taki od czasów Krzyżaków. Japonia zaczyna tłumaczyć, jak to możliwe, że Krzyżacy, którzy nie mogli się żenić, mogli nadal istnieć, mówiąc że państwa niemieckie wysyłały do zakonu nowych ludzi i że kiedy syn pierworodny otrzymywał dom, drugi syn trafiał do zakonu. Japonia milknie, kiedy zauważa minę Niemiec. Nagle Niemcy krzyczy: "Co ten mój brat wyprawia?!", a zmieszany Włochy odpowiada, że nic się nie zmienił od tamtego czasu. Niemcy pyta, co było w tym takiego fajnego, na co Japonia szepcze Włochom, że pewnie Niemcy wierzył we wszystko, co powiedział mu Prusy o swojej przeszłości. Włochy cicho przytakuje, a Niemcy mówi, że jego brat musi zostać przesłuchany.

Główna fabuła (Strona 2)[]

Nową stronę rozpoczyna rysunek Prus, ubranego w "koszulkę, którą zawsze noszą ojcowie", który przechwala się, jak to ogromnie musieli oczekiwać jego przyjścia i że jest nieuchwytny, na co Niemcy tłumaczy, że to z tego powodu nigdy nie wiadomo, kiedy się pojawi. Japonia komentuje, że wygląda, jakby dzisiaj spadł z nieba, po czym przechodzi do następnej prośby, a jest nią Rosja z potężnym uśmiechem i Japonia. Japonia nie jest zadowolony, w przeciwieństwie do Włoch, który pyta się, czy w takim wypadku następnym gościem jest Rosja. Niemcy odpowiada, że jeszcze go nie będzie i że dopiero później przyjdzie wiele osób.

Uśmiechający się Rosja i Japonia[]

Trzymający łopatę Rosja podchodzi do Japonii i z radością mówi, że powinni wykopać tunel, ku zdziwieniu Japonii. Rosja kontynuuje, że nie ma w tym nic złego i że tunel ułatwiłby transport pomiędzy ich domami, a dodatkowo dzięki jedynie jednej kolei mogliby się dostać do Europy. Japonia uważa to za dobry pomysł, ale trochę się waha, pytając się, czy Rosja nie ma w tym jakichś ukrytych motywów. Rosja pokazuje mu swój straszny uśmiech, roztaczając wokół siebie swoją złowieszczą aurę, i odpowiada śpiewnym głosem, że chce tylko, by zostali lepszymi przyjaciółmi. Japonia niezręcznie zbywa jego słowa, odpowiadając, że o tym pomyśli.

Główna fabuła (Strona 2 kontynuacja)[]

Milczący Japonia trzęsie się z emocji po wydarzeniach ze wcześniejszego paska, co zostaje niezauważone przez Niemcy, który komentuje, że wydaje się to być normalna sytuacja, a Włochy pokazuje zdjęcie szczerze uśmiechającego się Rosji.

Niemcy zaczyna głośno się zastanawiać o czymś dziwnym, a kiedy Włochy pyta się go, o co chodzi, odpowiada, że ich następny gość przybył na miejsce już jakiś czas temu, ale w ogóle nie wyczuwa jego obecności. Przestraszony Japonia odpowiada, że ma nadzieję, że nie chodzi mu o "tych gości z tamtego roku" (mając na myśli kotoludzi z alternatywnego uniwersum z wydarzenia bożonarodzeniowego 2010), na co Niemcy prosi go, by nawet o tym nie wspominał, przez co Japonia przechodzi do następnej prośby.

Włochy czyta prośbę, w której czytelnik prosi o szefa, mając na myśli Hiszpanię, rzucającego zaklęcie szczęścia. Włochy odpowiada, że również lubi jego zaklęcie.

Zaklęcie szczęścia Hiszpanii[]

Romano w pocie czoła pracuje nad ważnym dokumentem, ubrany w garnitur. Nagle pojawia się Hiszpania, witający się z nim słowem "Hejka!", który z radością zauważa, że ten ciężko pracuje, by następnie zaoferować mu rzucenie na niego zaklęcia szczęścia i podzielenie się z nim jego radością. Ten odburkuje, że tego nie potrzebuje i że ma jeszcze bardzo dużo pracy do wykonania. Hiszpania kuca, mówiąc, że w takim razie nie będzie mu przeszkadzać, na co zdenerwowany Romano krzyczy kilka razy, że naprawdę tego nie potrzebuje i żeby niczego nie robił. Po chwili zupełnej ciszy, wypełnionej dźwiękami pisania, Hiszpania cichutko zaczyna wydawać z siebie radosne "fusososo", na co zdenerwowany Romano wydziera się: "MÓWIŁEM, ŻEBYŚ TEGO NIE ROBIŁ!!!"

Główna fabuła (Strona 2 kontynuacja)[]

Włochy cieszy się widząc, że jego brat pracuje, a Niemcy komentuje, że niedawno sam poczuł na sobie działanie zaklęcia szczęścia Hiszpanii, ale zanim dało mu ono motywacje do ciężkiego pracowania, ogarnęła go chęć dołożenia Hiszpanii. Japonia odpowiada, że w pewnym sensie było to inspirujące zaklęcie, a chwilę później na miejsce przybywają Austria i Węgry. Przepraszają za spóźnienie, a Austria dodaje, że to jego wina, ale i tak wina zawsze leży po stronie Niemiec. Niemcy głośno zastanawia się, dlaczego miałaby to być jego wina, po czym zapewnia ich, że jest jeszcze wcześnie i reszta gości nadal nie przybyła na miejsce. Włochy wita ich radośnie i życzy im "Buon Natale" (wesołych świąt), na co Węgry odpowiada mu tym samym w jej ojczystym języku, by później podziękować im za zaproszenie. Austria również życzy im wesołych świąt w austriackiej odmianie niemieckiego i mówi, że ma nadzieje, że w tym roku nic wulgarnego się nie wydarzy. Japonia czyta kolejną prośbę, która jest niczym przeznaczenie, gdyż jest ona po prostu słowem "Austria" po chińsku. Węgry cieszy się, że przyszli na czas, a Włochy pyta się, co powiedziała, zanim przechodzą do prośby.

Kiedy idą na kolejną konferencję (Prośba z Austrią)[]

Austria i Niemcy idą na spotkanie, zmęczony Austria podążając za tym drugim, mimo że drzwi, przez które wyszli, nie są jeszcze tak daleko. Austria mówi, ciężko dysząc, że jest już zmęczony i prosi Niemcy o przerwę, a ten odpowiada zszokowany, że nie mają na to czasu. Wtedy Austria prosi więc, by pomógł mu robiąc "pozycję startu niskiego", bo jest przecież taki silny i dobry w lekkoatletyce. Niemcy w końcu ustępuje i przybiera pozycję, po czym Austria siada mu na plecach.

Główna fabuła (Strona 2 kontynuacja)[]

Absurd tej sytuacji nie robi na Niemczech, Węgrzech i Włoszech żadnego wrażenia i zgodnie zgadzają się, że jest to typowa sytuacja biznesowa, podczas gdy Japonia pyta się Austrii, czy takie rzeczy dzieją się często. Austria odpowiada, że "stał się taki po długim czasie rozkazywania Niemcom" i trochę go to przeraża, na co Niemcy komentuje, że poszedł już o krok dalej niż tylko rozkazywanie. Węgry wtrąca się, że mimo to Austria był bardzo dobrym piłkarzem 80 lat temu i miał sprawną i zręczną armię, chociaż nie miał tak dobrych generałów. Mały Austria nie miał żadnych oporów, by bez jedzenia i z niewielkim ekwipunkiem przemierzać pustkowia. Następnie pojawia się rysunek małego Austrii w podartej pelerynie, a Austria błaga ich, żeby uważali prowadząc siedzący tryb życia, by nie skończyli w takiej złej formie jak on, na co przerażony Japonia przytakuje.

Nagle niezidentyfikowany głos krzyczy: "Crăciun fericit!!", co od razu wprawia Węgry w zły nastrój, po czym pojawia się Rumunia. Od razu przeprasza za spóźnienie, ale powoli milknie na widok Węgier, po czym w milczeniu zaczynają się na siebie gapić ze złością. Po chwili przychodzi Bułgaria, również przepraszając i mówiąc, że nigdy by nie pomyślał, że jogurt spadłby mu w takim miejscu, sugerując, że to był powód ich opóźnienia. Włochy gorąco wita Bułgarię, a Japonia mówi mu, że zapomniał zrobić "dun dun duuuun", a później sam formalnie wita Bułgarię i Rumunię. Niemcy zastanawia się, o co mu chodziło, ale szybko zmienia temat i mówi, że martwili się ich spóźnieniem, ale tylko fakt, że koniec końców bezpiecznie dotarli na miejsce, się liczy. Bułgaria kręci głową, a Japonia pyta się, czy nie chce usiąść. Austria tłumaczy, że kiedy Bułgaria kręci głową, to ma na myśli tak, a kiedy przytakuje, to ma na myśli nie. Bułgaria jest zły na siebie za robienie tego nieświadomie i mówi, że próbuje przełamać ten zły nawyk. Pyta się reszty, czy powinni przerwać pojedynek na spojrzenia Węgier i Rumunii, na co Japonia przytakuje. Włochy, który wygląda na to, że dopiero to zauważył, pyta się, czy coś się zaczyna, a Bułgaria po raz kolejny przeprasza za spóźnienie.

Główna fabuła (Strona 3)[]

Kolejną stronę rozpoczyna Bułgaria mówiący, że jak Rumunia coś zacznie, to ciężko go zatrzymać, i dodaje, żeby po prostu go zignorowali, na co Niemcy się zgadza i komentuje, że doskonale zdaje sobie sprawę z relacji Rumunii i Węgier. Japonia mówi, że Europa to dziwne i tajemnicze miejsce, a Włochy przechodzi do następnej prośby.

Bułgaria i Rumunia po raz kolejny[]

Komiksy z bożonarodzeniowymi ciekawostkami[]

Postacie[]

Wszystkie mangi i książki
Wydane mangi Axis Powers Tom 1Tom 2Tom 3Tom 4Tom 5Tom 6 • Zbiory (Speciale 1Speciale 2Speciale 3) • Pozostałe opublikowane paski
World☆Stars Tom 1Tom 2Tom 3Tom 4Tom 5Tom 6Tom 7Tom 8Pozostałe opublikowane paski
Dōjinshi Get the World!! Kitayume Anthology HetalianThe World of Hetalia Exhibition Commemoration Anthology: Premium(No Longer Copy) Book of History Stuff I Can’t Really DrawKsiążka Omake 3
Antologie Antologia 1Antologia 2
Manga online Kontent podstawowy Rozdziały webcomicuNieliniowe komiksyComic DiariesLost Media
Wydarzenia Prima aprilis (2007200820092011) • Halloween (20112013) • Boże Narodzenie (20072009201020112014)
Wydania dodatkowe Manga Artbooki (ArteStellaArteStella PiccoloArtesoleHimaruya Hidekazu Prototype) • Sweets BookSupplementCollezione
Anime World Wide Walking Animation Fanbook • Animation Storyboards (Tom 1Tom 2Tom 3Tom 4) • Animation Official GuideLittle Chibitalia Picture BookMasaaki Kannan Anime IllustrationsHetalia: The Beautiful World Original Cells
Media Character CD Perfect GuideGakuen Hetalia Portable Fanbook
Przewodniki Rozmówki WłochyAmerykaHiszpaniaNiemcyAnglia (Edycja kieszonkowa) • FrancjaJaponiaRosjaChiny
Hetalia-like history I wojna światowaII wojna światowaWojna o niepodległośćFrom Ancient Rome to the Birth of EuropeFrom the Renaissance to the Introduction of AmericaFrom the French Revolution to the 21st CenturyWW1, WW2, and Independence Episodes Compilation
Zobacz również Comic BirzShonen Jump+Jump SquareHetalia Greeting!Comic Market 45th Anniversary Book
Advertisement